Źródło - fragment z  kroniki Ludwika Musioła 

Rok 1688

 

Sufit z desek, pomalowany. Zakrystia ciasna i ciemna, chór jeden. Wieża przylega do nawy kościelnej. Z dwóch dzwonów jeden jest pęknięty. Na cmentarzu kostnica drewniana. Przed wielkim ołtarzem są balaski. Tylko jedna wieś Ornontowice tworzy parafię. Odpust w dzień patrona św. Michała Archanioła. W kościele żaden luteranin nie jest pochowany. Do spowiedzi wielkanocnej przystępuje 300 parafian. Na Anioł Pański dzwoni się trzykrotnie.

 

 

W XVIII wieku sporządzono podłogę z desek, którą w 1862 r. wymieniono, a kościół wyłożono płytami kamiennymi. W roku 1857 odnowiono ołtarz Matki Boskiej: wysztafirował go malarz F.Peikert kosztem 40 talarów, na którą to sumę Bractwo Różańcowe w Ornontowicach dało ok. 31 talarów, proboszcz Walczuch 5 talarów, a resztę wzięto z kasy kościelnej. Na kilka lat przed rozebraniem starego kościoła spisano jego inwentarz, w roku 1886.

 

 Z tego inwentarza wypisujemy:

 

„Kościół drewniany z przylegającą do niego wieżą również drewnianą.

Wymiary kościoła w stopach pruskich: długość 68 stóp (11,31 m), szerokość 27 stóp (8,47 m). Podłoga kościoła wyłożona kwadratowymi płytami z piaskowca. Kościół jest ubezpieczony od ognia na kwotę 6.000 marek. Na belce nad zakrystią wyryty jest rok 1578. W kościele znajdują się trzy ołtarze:

 

      1. ołtarz główny św. Michała Archanioła

      2. ołtarz boczny św. Bartłomieja

      3. ołtarz boczny św. Trzech Króli wzgl. Epiphaniae

 

Obrazy w tych ołtarzach są dziełami mistrzowskimi.

Źródło - fragment z  kroniki Ludwika Musioła 

Stary kościół parafialny w Ornontowicach ( 1578 - 1893 ) 

 

Budowla XVI wieczna – prawdopodobnie z roku 1578 pochodząca – w drugiej połowie zeszłego wieku chyliła się ku upadkowi i parafianie zadawali sobie pytanie, czy zmurszały budynek poddać gruntownej naprawie, czy też stary kościół całkiem rozebrać, a postawić nowy murowany kościół. Z początku chciano zrealizować pierwszą ewentualność. W roku 1882 bowiem postanowiono budynek podnieść w całości o 1 metr i podmurować, zaś nawę kościelną przedłużyć o przestrzeń zajętą dotąd przez wieżę. W marcu 1882 r. mistrz budowlany Paweł Gaerte z Gliwic nadesłał podobny projekt przebudowy kościoła kosztem 8.162 marek.

Dnia 05.03.1887 roku doniósł niejaki Jakub Sturm król regencji w Opolu alarmującą wieść o fatalnym stanie tutejszego kościoła, zwracając uwagę na okoliczność, że w razie pożaru, czy paniki w czasie nabożeństwa z przepełnionego kościoła nikt się nie uratuje, gdyż 3 wejścia do kościoła są takie niskie, że tylko chyłkiem do wnętrza dostać się można. Na ten alarm regencja opolska zareagowała natychmiast, wysyłając do Ornontowic komisję budowlaną. Ta stwierdziła stan następujący:

 

Kościół w całości z biegiem wieków zapadł się, gdyż belki fundamentów, zmurszałe, osiadły głęboko. Wysokość trzech bram do kościoła wskutek opadnięcia wynosiła: przy bramie głównej 1,40 m, zaś boczne bramy miały 1,56 i 1,68 m wysokości. Tylko dzieci mogły zatem przejść przez bramę główną bez niskiego schylania się.

Wydano na razie zarządzenie, aby podczas nabożeństwa do wnętrza kościoła mieli dostęp tylko ci, co siedzieli w ławkach, wszyscy inni zaś mieli stać pod wieżą lub przebywać poza kościołem na cmentarzu. Zarządzenie dość osobliwe.

Ponieważ również w tym czasie parafia się przekonała, że ze starego zmurszałego budynku nie da się stworzyć nic porządnego, na posiedzeniu zarządu kościelnego z dnia 13.03.1887 r., a następnie z dnia 10.12.1888 roku postanowiono rozbiórkę starego kościoła i przystąpienie do budowy nowego, masywnie murowanego kościoła. Oczywiście znaczne koszty, jakie pociągała za sobą budowa takiego kościoła, parafia sama z siebie pokryć nie była w stanie. Liczono jednak, że patron pokryje ustawowe 2/3 kosztów, zaś przypadającą na parafian 1/3 kosztów będzie można zdobyć za pomocą pożyczki.

Stary  drewniany  kościół 
w Ornontowicach